Domowe biuro, czyli praca zdalna w okresie pandemii i jak przy tym nie oszaleć 😉

Pierwsza i najpopularniejsza wizja, to umieszczenie biurka w swojej sypialni lub gościnnym pokoju. Gdy, wybierzecie akurat ten pomysł, najlepszym wyborem jest biurko z szufladami lub o dużym blacie. Oczywiście poza biurkiem przydatne może okazać się krzesło, najlepiej takie, na którym możecie wygodnie usiąść i spędzić co najmniej parę godzin bez większego dyskomfortu. Ma to na celu przede wszystkim danie wam miejsca na pozostawienie papierów oraz elektroniki jaką posługujecie się w pracy, by mieć wszystko w jednym miejscu. Ważnym jest też to by to biurko stanowiło pewien oddzielny obszar w pokoju, jednak o tym w dalszej części bloga.

Kolejny pomysł i również bardziej polecany niż ten pierwszy, jest dla tych, którzy w swojej przestrzeni do życia posiadają odpowiednio dużą wnękę. Wtedy możecie zainstalować karnisz i wykorzystać zasłonki, firanki bądź inne materiały do oddzielenia „strefy pracy” od „strefy wypoczynku”. W takiej wnęce nie tylko może pojawić się biurko, ale np. mniejsze szafki z szufladami lub nawet komputer stacjonarny. Alernatywą dla tego pomysłu może być meblościanka dosłownie tworząca „ścianę” pomiędzy „strefą pracy”, a resztą pokoju, jednak to rozwiązanie polecamy tym, którzy będą mogli umieścić tam osobne źródło światła. W innym wypadku miejsce może być niedoświetlone, a praca mniej przyjemna.

Jeżeli jeszcze bardziej chcecie oddzielić „strefy pracy” od wypoczynkowych, możecie zastanowić się nad przemalowaniem ścian w tych miejscach na bardziej pobudzające odcienie. Według kilku serwisów jakie możecie sami znaleźć w Internecie kolory takie jak: niebieski, zielony, a czasem nawet fiolet mogą pozytywnie wpływać na koncentrację i zdolność działania. Dlatego też warto zastanowić się nad ich zastosowaniem w swoim kącie do pracy.

Pewnie część z was zadaje sobie pytanie „Dlaczego akurat musimy oddzielić strefę pracy od wypoczynkowej?”

W naszych pomysłach postanowiliśmy analogicznie potraktować kwestię snu i wypoczynku. Według informacji z jakimi udało nam się zetknąć, w miejscu takim jak łóżko nie należy pracować lub jeść. Nie wynika to natomiast z narzuconego z góry „bo tak jest źle”. Według współczesnej psychologii ludzki mózg często działa na zasadzie skojarzeń, stąd też obecność zlewu i kuchenki elektrycznej w pomieszczeniu, prędzej skłoni nas do stwierdzenia „to jest kuchnia” niż „nie mam pojęcia co tu jest”.

Podobna sytuacja pojawia się w przypadku sypialni, gdy widzimy łóżko, to myślimy o miejscu relaksu i wypoczynku, tak samo jest również z salonem. Jeżeli nie oddzielimy miejsca pracy od miejsca, w którym wypoczywamy, możliwym jest pogorszenie się zarówno jakości pracy jak i problemy w codziennym wyciszeniu się lub odetchnięciu po pracy. Według pewnych badań oraz opinii internautów, odcięcie stanowiska pracy, czyli życia zawodowego od domowego znacznie zredukowało ich poziomy stresu. Dlatego też, polecamy wam zastosowanie tego rozwiązania nie tylko ze względów estetycznych, ale też w trosce o jakość waszego życia.